Pomysł na ten wpis zrodził się po warsztatach z panem Kamilem Lodzińskim, który od dziesięciu lat zajmuje się edukacją i terapią dzieci z autyzmem. Warsztaty dotyczyły responsywności w zabawie.
Zabawa to jest ważna sprawa.
Zabawa jest niezbędnym elementem rozwoju każdego dziecka. To właśnie dzięki niej dziecko poznaje świat, uczy się jak się w nim poruszać. Poprzez zabawę uczy się również umiejętności społecznych. Dorosły, który potrafi z dzieckiem (jak równy z równym ) pobiegać z po łące, pobawić się w berka czy także po prostu porozmawiać – taki dorosły ma szansę na autentyczną relację z dzieckiem. A jak wiadomo, dzieci bardzo szybko odbierają to czy jesteśmy naturalni, prawdziwi, czy tylko udajemy, aby osiągnąć swoje zamierzone cele. Gdy dziecko zaprasza innych do swojej zabawy, tworzy możliwość poznania zasad rządzących interakcjami społecznymi.
Zabawa (nauka) i relacje.
Dzieci uczą się przede wszystkich przez relacje ze swoim opiekunem, a ta nauka idzie im najlepiej, gdy opiekun nastawiony jest responsywnie do dziecka.
Styl responsywny charakteryzuje się równowagą w nawiązywaniu i podtrzymywaniu interakcji między dorosłym a dzieckiem, nastawieniem na dzielenie się emocjami, a także dostosowywaniem działań dorosłego do poziomu rozwojowego dziecka.
Tu dorosły nastawiony jest na formy aktywności i tematy wybrane przez dziecko. Ogranicza stosowanie rozkazów i poleceń do minimum. I tak na przykład chcąc zwrócić uwagę dziecka na pluszowego misia może powiedzieć „Ach! Jaki pluszowy miś!”, a nie „Podaj mi misia”. Dorosły może proponować dziecku różne zabawy, obserwuje jego reakcje, odpowiada na nie i na tej podstawie kształtuje umiejętności dziecka.
Responsywny dorosły dostrzega (reaguje) na wiele samodzielnych inicjatyw dzieci – na przykład odpowie uśmiechem na uśmiech dziecka. Dorosły nieresponsywny, nie zareagują na zachowania dzieci, ponieważ ich uwaga skupia się na tym, co sami robią. Często ignoruje zadawane mu przez dziecko pytania. Skupia się tylko na tym, czy dziecko reaguje (czy nie) na jego inicjatywy.
Dorosły responsywny reaguje na wiele różnorodnych komunikatów (niewerbalnych i werbalnych) dziecka – odpowiada gestem, mimiką, słowem, komentarzem.
Responsywny na 100%?
Dziecko w procesie rozwoju (socjalizacji) potrzebuje doświadczenia równorzędnych relacji z dorosłymi jak i nierównorzędnych. Te ostatnie oznaczają tu, że dorośli mają obowiązek wyznaczyć granice tego co jest dopuszczalne. Nie jest dobre dla dzieci, gdy to one rządzą domem zamiast rodziców.
Dobrze jeśli i w naszym podejściu do wychowania dziecka te dwie postawy (typy relacji) się uzupełniają. I z tego co obserwuję często tak się dzieje. Rodzice potrafią rozmawiać i bawić się ze swoimi dziećmi jak równy z równym i jednocześnie potrafią swoim dzieciom stawiać różne wymagania.